Przygotowania kraju do odparcia ataku wroga

Przed rozpoczęciem ataku Niemiec na Polskę udało się zmobilizować ogromną ilość żołnierzy, bo prawie milion. Także uzbrojenie było mocne, pięćset czołgów, kilkaset samolotów, prawie trzy tysiące dział. Niestety wróg także był doskonale przygotowany do starcia. Niespodziewany atak, duża przewaga i tak nie zniechęciła walczących. Polska broniła się zaciekle trzydzieści pięć dni, jednak przewaga nieprzyjaciela była niszcząca, atak nastąpił ze wszystkich stron, więc polscy żołnierze nie zdołali opanować sytuacji na każdym froncie. Ostatnie rozegrane starcie miało miejsce 5 października. Straty powojenne były ogromne, na polu bitwy zginęło tysiące żołnierzy, także sprzęt obronny uległ poważnym zniszczeniom. W starciu z armią Czerwoną do niewoli dostało się prawie dwieście pięćdziesiąt tysięcy jeńców. Najważniejszych oficerów bestialsko zamordowaniu w Katyniu, taką to decyzję wydał sam Stalin. Armia naszego kraju od początku zaciekle bronią swojego terytorium, wróg odniósł także poważne rany. Przez kilkanaście tygodni Polska wykorzystywała fakt, iż alianci stali bezczynnie, dodatkowo Niemcy musieli uzupełniać braki w sprzęcie, który udało się zniszczyć, co z kolei dało czas by Francja i wielka Brytania, sprzymierzeńcy polski mogli lepiej przygotować się do oparcia agresji.

Wybuch II wojny światowej nastąpił 1 września 1939 roku, niestety siła wroga był ogromna i już po pierwszym tygodniu zmagań oddziały Hitlera zdołały przedrzeć się w głąb kraju i dotrzeć pod Warszawę. Polacy podjęli heroiczną próbę obrony tego miasta, jednak przewaga liczebna Niemców spowodowała w późniejszym czasie kapitulację. Miasto zostało prawie doszczętnie zniszczone, a śmierć poniosło kilkaset żołnierzy. Niestety pomoc zbrojna dla Polski przyszła zbyt późno, Hitler zawładną krajem. W wybudowanych na potrzeby niemieckie obozach koncentracyjnych zamordowano setki tysięcy niewinnych ludzi, rozstrzelano ważnych oficerów i podjęto próbę zniszczenia wszystkiego, co kojarzyło się z polskim państwem. Atak Hitlera był ułatwiony tym bardziej, iż wcześniej został popisany sojusz ze Słowacją, a wiadomo położenie tego państwa było bardzo dogodne dla Niemców gdyż mogli oni swobodnie zaatakować Polskę z kilku stron, wiedząc, iż w takiej sytuacji żołnierze będą musieli rozciągnąć zakres walk i tym samym zmniejszy się siłą obrony. Walka z agresorem była krwawa, przyniosła wiele strat, dlatego II wojna światowa uważana jest za największy zbrojny konflikt w dziejach ludzkości. Na zawsze pozostanie w pamięci polskiego narodu.

Polskie okręty w walce z III rzesza

W pierwszej fazie wojny położenie polskich podwodnych okrętów było niekorzystne, gdyż posiadały stosunkowo płytki zakres działań, a wyznaczone do walki jednostki przystosowane były do walk na morzu. W związku z tym były one widoczne dla wroga. Położenie okrętów decyzją dowództwa marynarki zostało zmienione dopiero na piąty dzień walk, miały bardziej dogodne pozycje tak, że Niemcom było trudno je wykryć. ORP „Ryś” w drugim dniu wojny był celem wielu ataków lotniczych, co spowodowało spory wyciek ropy a co za tym idzie powstał znaczny ślad gdzie znajduje się okręt. Załogę uratowało wynurzenie się na powierzchnie i niespodziewany ogień otwarty na nieprzyjaciela. Spowodowało to spore zamieszanie, dzięki któremu Ryś mógł odpłynąć na Hel. Pościg za nim nie został rozpoczęty. Tam został on naprawiony i przywrócony do służby. Jeszcze kilkakrotnie brał udział w toczących się walkach, jednak bez zgody dowództwa nie mógł otworzyć ognia, a takowej nie było. 18 września niestety poddał się internowaniu z powodu braku ropy.

Atak wojsk słowackich zjednoczonych z armią Hitlera przyniósł straty nie tylko dla naszego kraju. W zaciętej bitwie śmierć poniosło około osiemnastu słowackich żołnierzy natomiast około pięćdziesięciu zostało rannych. Straty były także wśród sprzętu, udało się zestrzelić dwa myśliwce, ucierpiał tez samochód pancerny. Nie są to wielkie straty w obliczu wydarzeń, jakie miały miejsce na ziemiach polskich. Sojusz zawarty pomiędzy Niemcami a naszymi sąsiadami został im wynagrodzony. W specjalnym podziękowaniu sam Hitler złożył szczere gratulacje prezydentowi Słowackiej Republiki, odznaczając także zarówno dowódcę arami jak i dygnitarzy zasłużonych niemieckimi Żelaznymi Krzyżami. W odpowiedzi Słowackie władze złożyły podziękowania, stwierdzając, iż działały w słusznej sprawie, dziękując tym samym za to, co Niemcy zrobili dla całego ich kraju. Konflikt pomiędzy Polską a Słowacją trwał już wcześniej, państwa spierały się terytorium, zapewne, dlatego też Słowacja licząc na szybki odzysk ziem zdecydowała się na taki sojusz.

Bilans zysków i strat w wojnie z polska

Atak wojsk słowackich zjednoczonych z armią Hitlera przyniósł straty nie tylko dla naszego kraju. W zaciętej bitwie śmierć poniosło około osiemnastu słowackich żołnierzy natomiast około pięćdziesięciu zostało rannych. Straty były także wśród sprzętu, udało się zestrzelić dwa myśliwce, ucierpiał tez samochód pancerny. Nie są to wielkie straty w obliczu wydarzeń, jakie miały miejsce na ziemiach polskich. Sojusz zawarty pomiędzy Niemcami a naszymi sąsiadami został im wynagrodzony. W specjalnym podziękowaniu sam Hitler złożył szczere gratulacje prezydentowi Słowackiej Republiki, odznaczając także zarówno dowódcę arami jak i dygnitarzy zasłużonych niemieckimi Żelaznymi Krzyżami. W odpowiedzi Słowackie władze złożyły podziękowania, stwierdzając, iż działały w słusznej sprawie, dziękując tym samym za to, co Niemcy zrobili dla całego ich kraju. Konflikt pomiędzy Polską a Słowacją trwał już wcześniej, państwa spierały się terytorium, zapewne, dlatego też Słowacja licząc na szybki odzysk ziem zdecydowała się na taki sojusz.